niedziela, 7 kwietnia 2013

Rozdział pierwszy.

*Florence*
- Zostawiła mnie i sobie poszła. - mruknęłam, nerwowo wyciągając papierosa z kieszeni.  Szukałam jeszcze swojej zapalniczki, ale ktoś musiał mi ją zakosić. Zdenerwowana brakiem nikotyny kopnęłam kamyk.
Było ciemno i zimno, a ja na sobie miałam tylko jakiś cienki żakiet, kiedy tak się nad sobą użalałam, zobaczyłam jak jakaś postać zmierza w moją stronę. Automatycznie chciałam uciec, ale zamiast jakiegoś obcego mężczyzny, zobaczyłam tego kolesia z klubu. W sumie to on też było obcy, ale gdyby chciał mi coś zrobić to zrobiłby to wcześniej, prawda? Oby. Spojrzał na moją dłoń w której trzymałam fajkę i uśmiechnął się pod nosem.
- Tego szukasz? - pomachał mi moją zapalniczką przed oczami.
- Oddawaj! - krzyknęłam i chciałam mu ją wyrwać, ale zamiast tego nadepnęłam na sznurówkę buta i poleciałam do przodu. Ten debil zamiast mnie złapać, jak to zwykle bywa na tych gównianych, romantycznych filmach, zaczął się śmiać.  Nie, śmiać to mało powiedziane, on zaczął rżeć jak jakiś psychol.
- Może być mi kurwa pomógł?! - krzyknęłam, próbując pozbierać się z podłogi.
- Hmm..- udawał, że myśli. Ciekawe czy coś tam w tej makówce ma, oprócz zeschniętego orzeszka. - Nie. - zaśmiał się i podpalił papierosa.
- Zapamiętam to sobie. - warknęłam i podniosłam swoje ciało do pionu.
- Idziemy do mnie? - wypalił.
- Że co? - ze zdziwienia otworzyłam usta.  Nie no, tego było  za wiele. Co on sobie myśli? Że jak jest cholernie przystojny to może wszystko?
- Tylko na drinka. - chwycił mnie za rękę i pociągnął w stronę swojego samochodu. Matko, co ja robię? 

*2 godziny później*

- Skąd jesteś? - posłał mi jeden ze swoich "firmowych" uśmiechów.
- Z Hiszpanii.
- Hmm... podobno hiszpanki są dobre w łóżku.
- Nie sprawdzałam. - parsknęłam śmiechem. W tej chwili nie bardzo przejmowałam się tym, że Mulat chce mnie zaciągnąć do łóżka. Alkohol sprawił, że Zayn wydawał mi się co najmniej sympatyczny.
- Może ja sprawdzę. - szepnął mi do ucha i przejechał dłonią po moim policzku. Pod wpływem jego dotyku moje ciało zadrżało i automatycznie zaschło mi w ustach. Oddychaj Flor, oddychaj. Moja buntownicza natura kazała go uderzyć. Wymierzyć siarczysty policzek, ale ja chciałam go pocałować. On zrobił to pierwszy. Wpił się zachłannie w moje usta.
- Jak się tutaj znalazłaś? - wymruczał pomiędzy pocałunkami. Nie odpowiedziałam, a Zayn nie spytał ponownie. Nagle wstał z kanapy i wziął mnie na ręce. Spojrzałam na niego zaskoczonym wzrokiem.
- Chyba nie chcesz robić tego tutaj. - powiedział, widząc mój dziwny wyraz twarzy. Z uśmiechem niewinnej dziewczynki pokręciłam głową na nie. Wszedł ze mną po schodach i niezdarnie otworzył drzwi do sypialni. Zatrzasnął je nogą i przyparł mnie do ściany. Jedną ręką objął moją talię, a drugą oparł o ścianę. Zsunął ramiączko mojej bluzki, potem drugie. Robił to powoli, ale subtelnie. Popatrzał w moje oczy i posłał mi arogancki uśmiech. Zaczął całować moją szyję, zostawiając malinkę. Zdarł ze mnie bluzkę i cofnął się krok w tył. Pożerał moje ciało spojrzeniem, chwycił mnie za rękę i pociągnął w stronę łóżka.....
(koniec teatrzyku zboczuchy! XD)


*Melanie*
Weszłam do mieszkania w którym unosił się zapach alkoholu i papierosów, mimowolnie się skrzywiłam. Udałam się do salonu i pootwierałam wszystkie okna. Po chwili spojrzałam na pomieszczenie... Ubrania na ziemi, butelki po alkoholu i niedopałki papierosów. Nie chcąc dłużej przyglądać się temu, poszłam w stronę łazienki w celu wzięcia prysznica  udając ze nie widzę goniącego mnie spojrzenia Andrew'a. Poczułam jego dłonie na biodrach i usta na szyi.
- Nie przywitasz się ze mną skarbie? - usłyszałam jego spokojny głos i odwróciłam się w jego stronę. On delikatnie musnął moje usta a ja się odsunęłam. - Co jest?
-Co jest? Ty jeszcze pytasz?! Ty ciągle chlejesz! Jesteś cały dzień w domu i nie łaska posprzątać?!
- Melanie...
- Nie przerywaj mi ! - Warknęłam - przez ciebie rodzice się do mnie nie odzywają... I na dodatek wpędziłeś mnie w to gówno!
- Ja wiem co zrobiłem... - Momentalnie okazał skruchę jednak tak jak myślałam, nie była prawdziwa. - Ale czy ja wpychałem ci narkotyki do gardła?! Kazałem ci brać ?!- impulsywnie popchnęłam chłopaka, czego pożałowałam. Jedną ręką złapał mnie za dłoń, a drugą uderzył w twarz... W brzuch, a kiedy się przewróciłam kopnął w niego jeszcze mocniej... Jak wtedy... Później uderzył mnie w plecy... Znowu. Nie wiem który ból był mocniejszy fizyczny, czy psychiczny? Właśnie uderzała mnie osoba która twierdziła, ze mnie kocha, dla której ponoć jestem ważna  Chłopak przestał, usiadł obok mnie i zaczął płakać, pierwszy raz widziałam jak płacze. Szybkim ruchem wstałam.
- Przepraszam kochanie... Przepraszam... - wyszeptał, a ja wybiegłam z mieszkania. Biegłam przez uliczkę, na której nikogo było, unosiła się tylko mgła. Odwróciłam się i zobaczyłam jakąś postać idącą za mną, chciałam przyspieszyć jednak potknęłam się o coś i upadlam, nie miałam siły już wstać. Zamknęłam oczy i poczułam czyjąś rękę na ramieniu. Strach opanował mnie całą, z mojego gardła nie umiał się wydobyć nawet szept.
- Nic ci nie jest? - usłyszałam znajomy mi męski głos, odwróciłam się i spojrzałam na Liam'a. - Melanie?! Co ci jest?! - chłopak podniósł mnie.
- Andrew on.... - powiedziałam płaczącym głosem...
- Opowiesz mi jutro. - powiedział spokojnie. - Chodź do mnie.

Weszłam do niemałego mieszkania, które urządzone było nowocześnie. Payne zaprowadził mnie do swojej sypialni. Podał mi jakieś ubrania, a ja poszłam do toalety i wzięłam prysznic. Zdałam sobie sprawę jak bardzo pokaleczone jest moje ciało. Jednak to już nie bolało, pozostanie to jednak w mojej głowie, na zawsze...
Ponownie weszłam do sypialni szatyna i usiadłam na łóżku  Chłopak bez słowa podszedł do mnie i spojrzał głęboko w oczy. Po moich policzkach popłynęły łzy. Podniosłam trochę koszulkę którą miałam założoną pokazując mu sińce. W oczach chłopaka zobaczyłam współczucie. Przejechał palcem po ranach, a moje ciało zadrżało. On uśmiechnął się pod nosem. Położyłam się na łóżku, a on pogłaskał mnie po głowie.
- Miłych snów Melanie. - wyszeptał i wyszedł.

Usłyszałam krzyki, które zmusiły mnie do otwarcia oczu, którymi krążyłam po pomieszczeniu. Chwilę później usłyszałam otwieranie się drzwi, a w nich Andrew;a.
- Mel, chodź idziemy do domu. - warknął i szedł w moją stronę, jednak powstrzymał go Liam, który złapał go za ramię.
- Zostaw ją. - wysyczał i pociągnął chłopaka do tyłu.
- To jest moja dziewczyna i mam prawo... - chłopak nie dokończył, gdyż przerwał mu Liam.
- Ją bić. - na te słowa brunet odwrócił wzrok. Po chwili między nimi rozpoczęła się kłótnia. Usiadłam na łóżku chwytając rękoma kolana. Andrew rzucił się na Liam'a, jednak rozdzielił ich Zayn który wbiegł do pomieszczenia.
- Skończcie! - krzyknął - Popatrzcie co zrobiliście! - Mulat wskazał na mnie. Z niedowierzaniem na niego spojrzałam, czy ten wredny sukinsyn, pokazał swoje oblicze?

Unobalanced: nie wiem co mam napisać, więc jeśli będziecie mieli jakieś pytania: ask.fm
Meow: Hej, sory ze przez prawie dwa miesiące niczego nie było, ale jak już wcześniej napisałam miałyśmy pewne problemy. Następny rozdział powinien pojawić się szybciej. 

7 komentarzy:

  1. Jeju ! Czy ja śnię ? Napisałyscie w koncu rozdział pierwszy :D Ciesze sie juz myslałam ze nie dlugo usuniecie bloga... a jednak <3
    Bardzo mi sie podoba a nawet bardzo bardzo bardzo :*
    Zyczę mnóstwo weny !
    Czekam na kolejny .. :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Rany boskie :D Faktycznie dawno Was nie było:)
    Ale ciesze się że dodałyście, super. Rozdział jest zajebisty, Zayn i Florence aaawww. Zaciągnął ją do łóżka, ale mam nadzieję, że na tym się nie skończy. ( też bym się tak dała zaciągnąć ) hihi :P
    Szkoda mi Melanie, ten typek jest psycholem! Mam nadzieję, że zerwie z nim i jak dla mnie może się pocieszyć Liamem :D haha ;p
    No dobra kończę już, pozdrawiam i ściskam gorąco :*

    OdpowiedzUsuń
  3. haha tekst " koniec teatrzyku zboczuchy" mnie rozwalił ;d;d;d
    Ja liczyłam na jakąś pikantną scenkę a tu taka niespodzianka. Rozdział świetny. Melanii jako ofiara przemocy fizycznej mnie troszeczkę zaskoczyła. Czekam na następny i zapraszam do siebie http://snytomarzenia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny ♥♥♥ Zapraszam też na :http://totaleclipseoftheheartangel.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. boże jakie to jest genialne. i like it! kiedy będzie next? bo ja już sie doczekać nie moge!! <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak Lickit ruszy dupe i zacznie pisać rozdział. XD Powinien pojawić się mniej więcej tak za 2, 3 dni :D Milo, że się podoba. ;) Pozdrawiam. ;*
      Unobalanced. xoxo

      Usuń
  6. Cześć. Zostałaś nominowana do Liebster Award ! Więcej szczegółów u mnie : http://remember-the-white-rose.blogspot.com/ xx

    OdpowiedzUsuń